▼ Ruszamy pełną parą ! + czy warto wypróbować ETIAXIL?
Witajcie po dość długiej przerwie :)
Przez ostatnie miesiące nie było łatwo..a to wyjazdy a to większe problemy ze zdrowiem ( z którymi borykam się do tej pory) - Blogger musiał przejść na drugi plan.
Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć , że wasze blogi komentowałam i odwiedzałam systematycznie ! żeby nie mieć zaległości , lecz aktualizowanie mojego bloga musiałam przełożyć w czasie :)
Dobra ! koniec tych rozczulań ! Katrin wraca , pełna energii i nowych pomysłów !:)
Od jakiegoś czasu poprosiłam kilka osób z moich znajomych o wytestowane razem ze mną antyperspirantu ETIAXIL - wersję do skóry wrażliwej (niebieską)
Producent zapewnia nas , że produkt wystarczy zaaplikować raz na tydzień a i tak zapomnimy o nieprzyjemnym pocie! oczywiście nawet po kąpieli!
Na samym początku test zaczęła moja przyjaciółka ( którą serdecznie pozdrawiam !) , niestety dla niej Etiaxil okazał się klapą ..."Tak jakbym używła roll-on'u z wodą ..zero działania"
Po jej nieudanym teście przyszedł czas na mnie , stosując się zaleceń za opakowaniu zaaplikowałam produkt wieczorem ... przez pierwsze 10 minut wszytko bylo w porządku jednak później zaczął się koszmar!
Pacha tak sztarsznie piekła że na rożne sposoby próbowałam sie pozbyć tego antyperspiratnu!
Nie do wytrzymania uczucie pieczenia!!! never again !
Ostatnią osobą , która spróbowała "walczyć" z Etiaxilem była moja mama.
I tutaj w końcu są jakieś plusy ! ( nawet same plusy )
Mama zużyła już 2 opakowania pełna zachwytu :)
Dla niej jest nie zastąpiony zero przykrego zapachu zero potu ! :))
Cena produktu ok 30 zł ( częste promocje , wiec warto łapać okazje !:)
Czy namawiam do przetestowania ? Myślę że tak , bo jak widać wszystko zależy "od naszej pachy" :)
Jeżeli miałyście styczność z tym produktem napiszcie w komentarzach !
Pozdrawiam i Całuje Katrin ;*
Przez ostatnie miesiące nie było łatwo..a to wyjazdy a to większe problemy ze zdrowiem ( z którymi borykam się do tej pory) - Blogger musiał przejść na drugi plan.
Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć , że wasze blogi komentowałam i odwiedzałam systematycznie ! żeby nie mieć zaległości , lecz aktualizowanie mojego bloga musiałam przełożyć w czasie :)
Dobra ! koniec tych rozczulań ! Katrin wraca , pełna energii i nowych pomysłów !:)
Od jakiegoś czasu poprosiłam kilka osób z moich znajomych o wytestowane razem ze mną antyperspirantu ETIAXIL - wersję do skóry wrażliwej (niebieską)
Producent zapewnia nas , że produkt wystarczy zaaplikować raz na tydzień a i tak zapomnimy o nieprzyjemnym pocie! oczywiście nawet po kąpieli!
Na samym początku test zaczęła moja przyjaciółka ( którą serdecznie pozdrawiam !) , niestety dla niej Etiaxil okazał się klapą ..."Tak jakbym używła roll-on'u z wodą ..zero działania"
Po jej nieudanym teście przyszedł czas na mnie , stosując się zaleceń za opakowaniu zaaplikowałam produkt wieczorem ... przez pierwsze 10 minut wszytko bylo w porządku jednak później zaczął się koszmar!
Pacha tak sztarsznie piekła że na rożne sposoby próbowałam sie pozbyć tego antyperspiratnu!
Nie do wytrzymania uczucie pieczenia!!! never again !
Ostatnią osobą , która spróbowała "walczyć" z Etiaxilem była moja mama.
I tutaj w końcu są jakieś plusy ! ( nawet same plusy )
Mama zużyła już 2 opakowania pełna zachwytu :)
Dla niej jest nie zastąpiony zero przykrego zapachu zero potu ! :))
Cena produktu ok 30 zł ( częste promocje , wiec warto łapać okazje !:)
Czy namawiam do przetestowania ? Myślę że tak , bo jak widać wszystko zależy "od naszej pachy" :)
Jeżeli miałyście styczność z tym produktem napiszcie w komentarzach !
Pozdrawiam i Całuje Katrin ;*
Nie miałam styczności z tym nigdy ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tego , ale z chęcią się skusze ;D
OdpowiedzUsuńmoj chlopak stosuje ten czerwony tylko ten etiaxil i bardzo sobie chwali-zawsze mamy jego zapas w domu :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam styczności z tym produktem, ale chyba pojadę do miasta i kupię sobie;d zachęciłaś mnie;d Zapraszam na bloga: http://krok-do-raju.blog.onet.pl/ <--Zapraszam^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmoże zaaplikowałaś po ogoleniu pachy... podobno się nie powinno bo naskórek jest pozdrażniony... albo masz uczulenie na jakiś składnik.
OdpowiedzUsuńwłasnie zaaplikowałam zgodnie z radami producenta nie po goleniu , wiec moze to jakiś składnik mnie uczula
UsuńJa używam innego, neidawnoz aczełam.
OdpowiedzUsuńale ostatnio też mie strasznie piekło -.-
Obserwuję
Nie miałam z nim styczności ale z tańszym odpowiednikiem antidralem. Problemy rozwiązuje ;)
OdpowiedzUsuńtez stosowalam przez chwilę,kiedy znalazłam w domu..też nie byłam zadowolona!
OdpowiedzUsuńja polecam bloker z ziai- sto razy tańszy, a super skuteczny! jego recenzję znajdziesz u mnie, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńwłasnie musze sobie kupić blokera !
Usuńużywałam, gdy przez jakiś czas miałam problemy z nadmierną potliwością i normalny antyperspirant sobie nie radził. etiaxil czewony piekł i wysuszał, niebieski był ok, choć raz, jak nałożyłam go na pachę z maleńkim otarciem, myślałam, że umrę
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ; D
OdpowiedzUsuńJa używam Antyperspirant z Nivea i bardzo polecam! (Dove też jest dobry)
Zapraszam do mnie: http://sel-gomez-net.blog.onet.pl/
Bardzo fajny blog! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://rileyimeyki.blogspot.com/
+ obserwuję
Mam już drugie opakowanie - dla mnie jest bezkonkurencyjny, zapomniałam co to pocenie, dał rade nawet na wakacjach w Hiszpanii.
OdpowiedzUsuńJeżeli komuś pomaga zwykły antyperspirant to naprawdę nie warto bawić się z takimi preparatami. Sama mam nadpotliwość i żaden nawet najlepszy mi nie pomaga. Sama stosowałam podobny produkt z Ziaji. tańszy, nie szczypie (jeśli już to minimalnie) a tez jest skuteczny. Zdecydowałam się na ten ponieważ moja siostra po dłuższym stosowaniu stwierdziła że nie pomaga jej już wcale a ponadto zostawia zółte ślady na ubraniu. Może po prostu z nim przesadziła.
OdpowiedzUsuńPS Moja siostra używała Etiaxil :)
OdpowiedzUsuńMoja starsza stposuje i sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję
K.
_____________________
wdwaognie-onaion.blogspot.com
Pierwszy raz o tym słyszę ale szczerze raczej się z takimi rzeczami nie bawię.Mam skórę alergiczną i posiadam swój antyperspirant który nie szkodzi mojej skórze.
OdpowiedzUsuńDodaje blog do obserwowanych i licze na to samo.
www.miss-popy.blogspot.com
thank you for your sweet comment on my blog
OdpowiedzUsuńif you like we can follow each other
http://ave-maria-ave-maria.blogspot.com/
I follow you too :D
OdpowiedzUsuńhttp://ave-maria-ave-maria.blogspot.com/
Ja nie wyproboje, bo wlasnie obawiam się że mogłby mnie piec itp, bo czasem zdarzało mi się to przy zwykłych antyperspirantach:/
OdpowiedzUsuńprawo:)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam go :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie.
czysiek.blogspot.com
Cześć ,również dodałam recenzje Etiaxilu, tyle że do skóry normalnej. I u mnie w aptece kosztował ok.45 zł! wrr, nie lubię przepłacać ;) U mnie się spisał;)
OdpowiedzUsuńCześć, ja stosuję Antidral, ogólnie jestem bardzo zadowolona, jednak parę razy zdarzyło mi się, że się zapomniałam i użyłam go niedługo po goleniu. Piekłooo! Polecam stosować zamiast kawy, bo po czymś takim na bank nie zaśniesz ;>
OdpowiedzUsuńKtoś jeszcze ma porównanie etiaxilu/andidralu z tym blokerem z ziaji? Bardzo chętnie się dowiem, czy rzeczywiście jest duża różnica w pieczeniu?
na przez 1,5 roku stosowałam etiaxil tylko, ze czerwony. piekl mnie kiedy sie nim posmarowalam w dniu golenia albo dzien później a tak to spokój miałam i to na cały tydzień a zimą nawet połtorej, jedynie w czasie ogromnych upałów to 2 razy w tyg go stosowałam. Gdy skończyło mi sie opakowanie poszlam do apteki i okazało sie ze go nie maja to pani farmaceutka zaproponowala mi ziaje. Powiedziała, ze reczy, ze bedzie te samo działanie a ponad 3 razy tańszym kosztem i 2 razy wiekszym opakowaniem. kupiłam go i mam te samo opakowanie do teraz i jeszcze go sporo tam mam a gości on u mnie od maja zeszłego roku. W działaniu nie zauważylam zadnej różnicy z porownaniem z etiaxilu. wspomne jeszcze, ze gdy ich nie stosowałam to pociłam sie starsznie- zaden antypesirant nie dawal rady chociaz kilka razy dziennie go aplikowalam. jedynie ten nowy garnier działał po jedej aplikacji najdłóżej i najlepiej z antypesirantów.
UsuńChciałam go kiedyś wypróbować jednak cena trochę mnie odepchnęła :(
OdpowiedzUsuńChoć po tej recenzji będę mu się bacznie przyglądać i może się skuszę.
Jednak jak na razie zostanę przy blokerze z Ziajki ! Polecam :)
Your blog is so cute and I follow you :)
OdpowiedzUsuńCome to my blog and if you love it follow me!
The yellow ball
Interesting post !
OdpowiedzUsuńKisses,
Miriam
Fashion Crazy Ball and My Facebook Page
u mnie nowy konkurs! do wygrania para butów :>
OdpowiedzUsuńpokażę :)
OdpowiedzUsuńWidocznie zależy od skóry :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go, ale na mnie nie podziałał. Miałam podobne uczucie do Twojego :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie!
Może poobserwujemy się wzajemnie? :)
dziekuje :)
OdpowiedzUsuńja mam perspi block deo sa tez tabletki ale wolalam kulke jest ona siwetna i o wiele tansza zaplacilam za nia ok 12 zl
moja sioostra uzywa i jest bardzo zadowolona, pomaga w 100% ;)
OdpowiedzUsuńhttp://martusia-life.blogspot.com/ zapraszam do mnie na rozdanie, obserwuje!
nie znm tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mialam z nim stycznosci :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńpo koszmarze z Blokerem,chyba już nie spróbuję tego typu antyperspirantów.Cieszę sie,że wróciłas:-)P.s jak sprawuje sie paletka OHS Sleeka;-)?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńJak tylko przeczytałam tytuł zachciało mi się śmiać. Sama wypróbowałam owy cud antypotowy i o mało nie umarłam. Faktycznie pieczenie nie do zniesienia, dodatkowo po dwóch dniach paszki tak mi spuchły, że masakra. Nie warto go kupować :P
OdpowiedzUsuńPoza tym bardzo ciekawy blog. Dodaję ^^ Pozdrawiam serdecznie :*
chyba się skuszę. ; )
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwowanych . ;D
skuś skuś :))
UsuńDziękuje
Ja używałam Blokera z ziaji, wszyscy chwalili a mi nic nie pomogł, może jakieś minimalne działanie jak każdy inny antyperspirant.. teraz planuje ponowne podejście, może później spróbuje etiaxil ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, pozdrawiam. :)
świetny blog ;D
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
witam
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do wygrania sukienki z japanstyle i nie tylko (do wyboru na portalowym butiku) zasady konkursu na topModeo.pl dla zalogowanych a wystarczy tylko się zalagować nic nie tracisz a wiele możesz zyskać -> ekstra ciuchy na sylwestra sama wybierasz sie nagrodę lub wymieniasz ją na kasę www.topModeo.pl
(jest to nowy portal który w ramach otwarcia oferuje konkurs i wspaniałe nagrody) na topModeo.pl możesz dodawać zdjęcia, filmy, rozmawiać na czacie, forum, hydeparku, dodawać ogłoszenia (kupię, wymienię, sprzedam) i wiele innych ciekawych mozliwości.. zapraszam
ps. współpracujemy również z blogami w razie chęci współpracy proszę o kontakt (na portalu w zakładce kontakt)
Hej, fajny blog, przydatne recenzje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuje:*
Usuńslyszalam dobre recenzdje,ale ja jestem zadowolona ze swojego wiec nie chce narazie zmieniac:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
nie używałam niestety nigdy:(
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do wygrania 100zł
www.styliowo.blogspot.com
używam tego, bo jeśli tego chcesz użyć musisz czekać aż wyschnie i najlepiej tuż przed spaniem bo jeśli zaczniesz się pocić to zacznie cię piec
OdpowiedzUsuńokej dziękuje za radę :)
Usuń