HEAN my last love. UPDATE

Jakiś czas temu otrzymałam paczuszkę od firmy Hean :)

Dziękuje serdecznie za możliwość przetestowania waszych kosmetyków :)!

Od momentu kiedy je otrzymałam testuje je codziennie i teraz nie wyobrażam sobie bez nich makijażu ( mówię to szczerze ! )

Co dostałam :

Paletę 4 Cieni 408 Caffe Twist

Wypiekany róż 271

Bazę pod cienie Stay On

Niebawem dokładne recenzję poszczególnych produktów :)

Ale jak na razie zajmijmy się różem

 Jest to róż wypiekany w odcieniu 271

bardzo opalizującym daje efekt rozświetlenia i takiej "ożywionej buzi"

Kolor jest taki przepiękny że można używać także jako cienia - nawet lepiej się sprawdza
Minusem są świecące drobiny ! Jak nałożymy za dużo ( a to nie jest trudne ) wyglądamy jak bombka ehh 

Czas na baze Stay On

Na początku byłam pod wielkim wrażeniem ( tak jak inne blogerki)

Jednak jak zaczęłam nakładać ją codziennie pod cienie Sleeka strasznie się

zawiodłam ! Cienie dłużej się trzymają BEZ BAZY !!! nawet są bardziej intensywne??!

Natomiast pod cienie z mojej palety 120  TUTAJ możecie o niej poczytać   sprawuje się idealnie

Nie wiem już od czego to zależy od faktury,konsystencji cienia ?

Jednak warto wypróbować i przekonać się  samemu :)